Zatrzymać krok przed przepaścią
żyletkę nad nadgarstkiem
sztylet przed klatką piersiową
i palec na spuście.
Przeżyć.
To zawsze jest czyn wspaniały, godny uwielbienia.
Uwielbiam się więc po stokroć!
Żyję.
Prawdziwym wyzwaniem codzienność jest niezmiennie.
Czasem przychodzi taki moment, że człowiek już by chciał znaleźć inne miejsce pobytu...ale o chwili to mija i jest mu dobrze tam gdzie jest...problemy mijają i znów bywa pięknie:)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Wszystko mija- dobre, czy złe... mija. Sztuką jest przeżyć od chwili do chwili łaskawej.
UsuńPodarować sobie, no właśnie... szansę, czas i prawo do życia.
OdpowiedzUsuńMimo wszystko, choć czasem bywa ciężko.
„Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej,
niż znosić trud w cichym heroizmie” Fiodor Dostojewski
Pozdrawiam i życzę nowych wyzwań. Wspaniałych i intensywnych przeżyć w tym dobrym znaczeniu :)
Zgadzam się i z Tobą, jak zwykle, i z Dostojewskim, rzecz jasna. Codzienność jest najtrudniejszą z bohaterskich misji, bo żmudną, syzyfową i niedocenianą. A trudy i przeszkody nie tylko rzadko są zauważane, ale i przez nas samych bagatelizowane zbyt długo...
UsuńDziękuję za wspaniałe życzenia :) i oczywiście wzajemnie :)