sobota, 19 marca 2016

Bukiet z cukierków

Nie mam pojęcia dlaczego tak rzadko pozwalam sobie na kilka godzin kombinowania, skoro tak mnie to odpręża i kręci :) Chyba na co dzień brakuje mi po prostu motywacji. Kiedy coś robię, lubię by było to po coś. Tym razem motywacja była bardzo prosta nie miałam pomysłu, ani dużego budżetu na prezent dla wujka, więc usiadłam i podłubałam...
Oczywiście, teraz zrobiłabym to już inaczej- łatwiej i szybciej, ale przecież nie rodzi się człowiek z wiedzą jak zrobić bukiet z cukierków ;) a z drugiej strony patrząc- nie szukałam na to sposobów w Internecie, bo i kombinowania by w tym za wiele nie było, i satysfakcji też nie.
Chciałam po swojemu i po swojemu zrobiłam, a następnym razem sposób udoskonalę, bo że niejedna osoba jeszcze taki słodki bukiet ode mnie otrzyma, tego jestem pewna :)

 Wybrałam cukierki zawijane w jedną stronę, bo spodobał mi się efekt płaskiej powierzchni na ich spodzie,
myślę jednak, że każde inne też by robiły fajne wrażenie.


Uwielbiam  ten cieniutki drucik,
który łączy, ale też zdobi..
Najpierw połączyłam po trzy cukierki. 

Potem, już mocniejszy drucik pomógł
w utworzeniu "kwiatków" z połączenia czterech gałązek.

Taki mały bukiecik byłby moim zdaniem uroczy,
i łatwiejszy w wykonaniu ;),
ale tym razem zależało mi na połączeniu
aż 60 cukierków.




Druciki, które na początku połączyły cukierki, teraz stały się błyszczącą dekoracją :)



Ale jak szaleć, to szaleć- dodałam tiul w dwóch odcieniach-
- i tu znów: następnym razem wybiorę cukierki najwyżej w dwóch kolorach.
Wtedy bukiet będzie bardziej stonowany :)



Jeszcze więcej tiulu,
jeszcze więcej drutu
i wszystkie chwyty dozwolone,
by uzyskać żądany efekt:)

 

Najtrudniej sprawić, żeby bukiet był sztywny i wygodny w trzymaniu-
dobrze byłoby owinąć druciane łodyżki wokół solidnego stelaża- np. drewnianego kołka.


A mój ulubiony ozdobny drucik, którym owinęłam cały bukiet
utrzymuje cukierkowe gałązki w ryzach- żeby się nie rozchodziły i nie bujały.

Ta-dam :)


Tak to bawiłam się minionej nocy ;)

Tak sobie myślę, że już niedługo znów spróbuję, by nie zapomnieć, co należy ulepszyć :)

11 komentarzy:

  1. Bardzo pięknie to wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam bukiety z lizaków, ależ cukierków bardziej pasują dla dorosłego solenizanta, tylko ten drucik... taki delikatny sie wydaje, a cukierki ciężkie. Jednak widzę, że Ci się udało :-) Naprawdę świetny pomysł na niebanalny prezent!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby cukierków nie było aż tyle, to drucik dałby radę bez problemu, ale i tym razem się spisał, choć miałam pewne obawy ;)

      Usuń
  3. Słodko.... mi by się nie udało, bo głupio puste papierki powiązać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ileż łatwiej :)))
      Poza tym... robi się z takich papierków zakładki do książki, rzeźby, to czemu nie bukiet? Byłby kolorowy i... light ;)

      Usuń
  4. Bardzo spodobałby mi się taki prezent !
    Efektowny i oryginaly bukiet, a co najważniejsze smaczny !
    Super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie bym Ci taki bukiet wręczyła :)
      Uwielbiam dawać trafione prezenty :)
      Uściski ślę :)

      Usuń
  5. Genialne są taki prezenty. Pamiętam jak mama moja dostała kiedyś bukiet z lizaków:) Oczywiście szybko go z bratem przejęliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś takie zlecenie od brata, by zrobić bukiet z lizaków- nie mieliśmy pojęcia jak się za to zabrać, ale zabawa była przednia, a efekt...chyba się nie rozpadł przed czasem ;)
      Choć do dziś nie wiem, do kogo trafił :)))
      Nie ma to jak ładnie i smacznie ;)

      Usuń

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)