poniedziałek, 18 maja 2015

Zachód i wschód

Wczorajszy zachód słońca...




Smakował deszczem...






Dzisiejszy wschód...





Miał smak tofiowych karmelków...



To była krótka noc ;)


8 komentarzy:

  1. Ja też ostatnio byłam zdziwiona, że o trzeciej w nocy już jest szaro, niestety tylko do nocy świętojańskiej, ale i tak jest się czym cieszyć:)
    Tofiowe- karmelki pięknie brzmi i tak samo wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to wyczyn nadnaturalny- raczej kładę się nad ranem niż wstaję o takiej porze, ale było warto- choćby po to, by odetchnąć wiosennym świtem :) a noc świętojańska... może w tym roku uda mi się przeżyć ją przy ognisku i tańcach... marzenie ;)

      Usuń
  2. Krótka ale owocna w zdjęcia :) Fajnie wyszły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję- nie ma nic łatwiejszego niż zrobić ładne zdjęcie pięknego zjawiska ;)

      Usuń
  3. Jesteś niczym robaczek świętojański, jakbyś była częścią tych wszystkich zjawisk natury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie piękne słowa... o mnie? :) Dziękuję :)

      Usuń
  4. no a o kimżesz bysz :) i niezamaco

    OdpowiedzUsuń

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)