środa, 6 maja 2015

Podlewanie czas zacząć


No i wiosna- i miłośnicy ogródków uzbrojeni w konewki zaczynają sezon bolących kręgosłupów...

8 komentarzy:

  1. Na bolący kręgosłup znam dobre ćwiczenia, po nich spokojnie można podlewać swoje ogrody. Choć dla niektórych samo podlewanie jest takim relaksem, że zapominają o bolącym kręgosłupie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też rozciągam moje gnatki, bo wiele od nich wymagam, to zadbane muszą być :)
      ale moja mama to właśnie z tych, co będą podlewać, pielić, przesadzać... aż stelaż im zatrzeszczy ;)

      Usuń
  2. Ehhh, kompletnie nie mam ręki do roślin, ale podziwiać lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam cierpliwości, na szczęście mam blisko mamę, która pielęgnuje ogródek pod moim oknem i przypomina mi regularnie o podlewaniu kwiatów w domu ;)

      Usuń
  3. O ile nie zdołam wyrżnąć wszystkich mrówek i chrabąszczy, to trzeba dać im kapoki i koła ratunkowe. Jak nie rzeź, to potop...apokalipsa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) cała prawda o nas- wrednych istotach zwanych ludźmi ;) jak się kiedyś mrówki wkurzą, to będziemy się mieli z pyszna :D

      Usuń
  4. Ja nawet w domu kwiatki zapominam podlewać. Taka ze mnie PR.... Pewnie dlatego mam ich tak malo ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będąc nastolatką miałam w pokoju ponad dwadzieścia roślin w doniczkach- dziś zostały trzy... z czego jeden jak tak teraz na niego patrzę... No dobra, zostały dwa ;P

      Usuń

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)