Odchodzą kochani, zostają stęsknieni
lecz kiedyś spotkamy się w niebie.
I ja się dziś boję, i oddech wstrzymuję,
bo boję się stracić i Ciebie.
Jak trudno oddychać, jak trudno pamiętać,
że woła Cię przestrzeń już inna.
Jak boli świadomość, że Ciebie tu nie ma,
że w dłoni mej Twoja dłoń zimna...
Szczere wyrazy współczucia dla bliskiego mi R. i wspaniałej J., którzy właśnie kogoś stracili...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)