Nie śmierć pisana mi, nie śmierć
lecz wieczne potępienie.
Prawda być musi gdzieś, gdzieś jest
jest nią tworzenie i wątpienie.
Nie jestem sama tu, nie sama
wciąż poszukuję siebie samej.
Własnego wnętrza mego brama
nieforsowalny ma wszak zamek.
Jesteśmy wszystkie wewnątrz mnie
i każda w każdej musi istnieć.
Nie wiem, czy jeszcze dzisiaj śnię,
czy myśli me są rzeczywiste.
Nie pieśń mnie czeka, ach, nie pieśń
a zawodzenie duszy.
Nie śmiałam pytać gdzie jest dzień
a noc nadeszła, by mnie skruszyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)