wtorek, 3 maja 2016

A gdy się prawdzie pokłonię...

A gdy się prawdzie pokłonię,
czy weźmiesz mnie w swoje dłonie
zachowasz tam i ogrzejesz
gdy chłodem mnie życie owieje?

Łatwiej przed fałszem się skłonić
niż prawdy jak siebie bronić
niż prawdą samemu się stawać
niż czytać z poważnych ksiąg Prawa.

Przed fałszem jednak nie klękam
zapominając o lękach
szukam tuż obok twej dłoni,
która sił doda, obroni.

Bo jeśli jesteś tuż przy mnie
pokusa rozwiewa się dymnie
i już nie szukam łatwości
wybieram ścieżkę...

mądrości.

5 komentarzy:

  1. To po trochę wiersz o każdym z nas. Trudno żyć (przyznać) się do prawdy nawet przed samym sobą, a co dopiero przed drugą osobą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano dzisiejszy świat krzyczy, że prawda jest dla naiwnych. Naiwny świat. Lepiej patrzeć na ludzi jednostkowo- to i widzę, że każdy, co rusz, pełen dylematów...

      Usuń
    2. Podpisuję się pod Waszymi słowami. Nie będę powielać tego co zostało już powiedziane :)

      Usuń
    3. Przyjmij chociaż pozdrowienia ;) Ściskam!

      Usuń

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)