Nad moją głową bywa tak dynamicznie jak w jej wnętrzu-
czasem wystarczy się obrócić, by zobaczyć niebo niepokojące, groźne, radosne, kojące, dziwne i...
dające nadzieję :)
Cała śliczna tęcza nie chciała zmieścić się w mietkowym obiektywie ;)
Tęcza hipnotyzuje- trudno przestać pstrykać,
a potem wychodzi niepostrzeżenie opera w Sydney ;)
Widok tak obramowany zapiera dech
-szkoda, że nie umiem zatrzymać go na zdjęciach
razem z zapachem deszczu, który kropił delikatnie...
Oprócz tęczy niebo ma jeszcze wiele innego uroku.
A gdy połączymy tęczę i delikatne niebo,
możemy nagle dosłownie zobaczyć ulotność marzeń...
A to moje ulubione w tym zestawie zdjęcie:
W innym miejscu niebo ciężkie- chmury jakby na wyciągnięcie ręki...
Słońce odpaliło rakietę?
A tu pogodnie- prawdziwie sympatyczne niebo :)
A w zaroślach... garniec złota ;)
Miejsce wyraźnie zaznaczone- wystarczy sięgnąć ;)
Z jednej strony tęcza, z drugiej zachód słońca- w tym samym momencie!
A tak zobaczył moje zdjęcia Google:
Ach, jesień rozsiada się wygodnie, ale lato nie daje o sobie zapomnieć- tęcza jest ich kompromisem ;)
Magia "złapanych" widoków - jak zawsze z resztą :)
OdpowiedzUsuńMagia jest wokół nas- różdżka niepotrzebna, wystarczy aparat :)
UsuńWczoraj widocznie był taki tęczowy dzień. Koleżanka, która mieszka w Walii też przysłała mi obraz takiego cuda:) Niby wiemy jak powstaje, ale naprawdę to zjawisko ma w sobie coś magicznego i ja tylko takie rozwiązanie przyjmuję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspaniałe zdjęcia!
Śmieję się w nos wszystkim naukowcom, którzy myślą, że wiedzą jak działa ten świat ;) Każdy z cudów wyjaśniają, ale to nie daje odpowiedzi na proste pytanie: dlaczego? Światło się rozszczepia...bla, bla, bla... ale dlaczego akurat kropla wody ma moc czynienia piękna?
UsuńPowtórzę- magia jest wokół nas! :)
Dziękuję za wspaniały komplement :)
Uwielbiamy obserwować tęczę :))
OdpowiedzUsuńMa w sobie "coś" ;)
UsuńObejrzałem Twoje zdjęcia z tego wpisu dwukrotnie w odstępie kilkunastu godzin. Pierwsze podejście ... no fajne tylko jakieś mętne... teraz drugie podejście bo stronka była cały czas otwarta i ... jakie żywe barwy, magia...no super.
OdpowiedzUsuńOkoło pólnocy obraz wygląda inaczej ;)
Zalecam od czasu do czasu spacer wśród zieleni (żywej!) w ramach przerwy od monitora, by oczy odpoczęły :)
UsuńKocham tęczę:) Był garnek ze złotem na jej końcu?
OdpowiedzUsuńZłota było co nie miara- na wszystkich liściach osiadło. Tylko garnek wcięło- pora obiadowa :)
Usuń