Burza bowiem jest Kobietą- niebezpieczną, nieprzewidywalną, zmienną i (co tu kryć) humorzastą. Burza jest też Matką- po deszczu rodzi się wszystko na nowo.
A ja stoję na rozstaju dróg i w duchu powtarzam: byle nie piorunem, byle nie piorunem... ;)
Kochana, ale na tych zdjęciach to wygląda, jakby tornado miało zejść na ziemię. I to takie gdzieś o mocy F3!!. Gratuluję odwagi, a zdjęcia jak zwykle piękne. Ukazują majestat i moc przyrody:)
Takie miałam wrażenie, gdy zobaczyłam, że chmury biegną w dwóch kierunkach- prostopadle do siebie... ale zanim zdążyłam stchórzyć, sytuacja zaczęła się zmieniać, a wszystko było tak dynamiczne, że nie miałam czasu zdecydować się na ucieczkę ;) F3? O rany, ja się od dzieciństwa boję takich zjawisk...
Jechałem akurat w stronę domu... deszcz... burza... czarne niebo. Spojrzenie nieco dalej przed siebie i ... czarna granica a za nią błękit z lekkimi białymi obłoczkami. Widok był nieziemski tylko nie było go czym uchwycić :( Zazdroszczę tej scenerii ... chyba sobie zdjęcia pokradnę :) sa cudne.
Po drodze widziałem wspaniałe miejsce do fotek... wiadukt kolejowy z którego obracając się i robiąc panoramę mielibyśmy trzy światy na jednej fotce :)
Łażenie ślicznego ranka po dziurawym jak pamięć sklerotyka moście to jedno, ale włażenie na wiadukt kolejowy w takiej pogodzie?! Wariat! Szkoda wszakże, że mnie tam nie było...
Ja może nawet przegapiłabym ten spektakl, gdyby nie własna moja Matka stojąca w progu i nawołująca "chodź, zobacz!" No to zobaczyłam ;)
Nom... Ostatnio brat pokazał mi zdjęcie zrobione przez kolegę- na horyzoncie las a nad nim korona błyskawic. Jak bym chciała taką chwilę złapać... Może kiedyś obu nam się uda :)
Jagoda!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki
Mnie burza przyciąga jak magnes
Straszy i uwodzi.
Niesamowity jest żywioł,
Kocham burze, natura jest niezwykła.
Burza bowiem jest Kobietą- niebezpieczną, nieprzewidywalną, zmienną i (co tu kryć) humorzastą.
UsuńBurza jest też Matką- po deszczu rodzi się wszystko na nowo.
A ja stoję na rozstaju dróg i w duchu powtarzam: byle nie piorunem, byle nie piorunem... ;)
Świetne ujęcia. Takie widoki budzą niepokój, napawają lękiem a jednocześnie zapierają dech w piersiach :)
OdpowiedzUsuńOj tak, wszystko to było wyjątkowo odczuwalne...
UsuńBrrr ;)
Kochana, ale na tych zdjęciach to wygląda, jakby tornado miało zejść na ziemię. I to takie gdzieś o mocy F3!!. Gratuluję odwagi, a zdjęcia jak zwykle piękne. Ukazują majestat i moc przyrody:)
OdpowiedzUsuńTakie miałam wrażenie, gdy zobaczyłam, że chmury biegną w dwóch kierunkach- prostopadle do siebie... ale zanim zdążyłam stchórzyć, sytuacja zaczęła się zmieniać, a wszystko było tak dynamiczne, że nie miałam czasu zdecydować się na ucieczkę ;)
UsuńF3? O rany, ja się od dzieciństwa boję takich zjawisk...
Jechałem akurat w stronę domu... deszcz... burza... czarne niebo. Spojrzenie nieco dalej przed siebie i ... czarna granica a za nią błękit z lekkimi białymi obłoczkami. Widok był nieziemski tylko nie było go czym uchwycić :(
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej scenerii ... chyba sobie zdjęcia pokradnę :) sa cudne.
Po drodze widziałem wspaniałe miejsce do fotek... wiadukt kolejowy z którego obracając się i robiąc panoramę mielibyśmy trzy światy na jednej fotce :)
Łażenie ślicznego ranka po dziurawym jak pamięć sklerotyka moście to jedno, ale włażenie na wiadukt kolejowy w takiej pogodzie?! Wariat!
UsuńSzkoda wszakże, że mnie tam nie było...
Ja może nawet przegapiłabym ten spektakl, gdyby nie własna moja Matka stojąca w progu i nawołująca "chodź, zobacz!" No to zobaczyłam ;)
oj tam, oj tam...wiadukt ma tylko koło 20metrów, w okolicy są wyższe drzewa :P może akurat jednak nie Ty sprawiałabyś piorunujące wrażenie :P
UsuńNo wiesz? Nie wierzę, że którykolwiek piorun poleciałby na byle drapaka, gdy ja jestem w pobliżu ;)
UsuńMistrzyni :) Zdjęcia cudne
OdpowiedzUsuńMatka Natura nie w sosie ;)
UsuńPiękne zdjęcia. Zawsze gdy trwa burza sterczę na balkonie i czekam na błyskawice. Po dzień dzisiejszy nie udało mi się żadnej "złapać" :(
OdpowiedzUsuńNom... Ostatnio brat pokazał mi zdjęcie zrobione przez kolegę- na horyzoncie las a nad nim korona błyskawic. Jak bym chciała taką chwilę złapać... Może kiedyś obu nam się uda :)
Usuń