piątek, 18 listopada 2016

Dykteryjka

Pytam Wiolkę (czyli Matulę moją osobistą) co jest wieczne i pewne na tym świecie.

Odpowiedź mam gotową i piękną: "Miłość matki".

A Wiolka mówi: "Gderanie czyjeś".

No tak, w tej relacji to w zasadzie to samo...

2 komentarze:

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)