Całkiem niedawno...
Całkiem mi blisko...
Całkiem wcześnie...
Z całkiem poważnych powodów...
W całkiem dobrym towarzystwie...
Zobaczyłam te cuda.
Każdemu życzę, by choć niewyspany, zobaczył, że światło wczesnym rankiem jest jakieś inne, czystsze...
A to Polska właśnie. Polska w maju.
Chłonąć te kolory, chłonąć...
I wyjąć zimą jak ciepłe skarpety.
Słońce maluje jeszcze inne odcienie, zapowiada upalny dzień.
Pola, lasy, widok (k)raju.
Patrzysz z góry i czujesz się jakoś tak... ponad wszystkim.
Nie musisz się zastanawiać jaką pójść ścieżką-
- tory Cię poprowadzą.
Czasem nad, czasem pod.
Spodziewane niespodziewane spotkania.
Pola malowane.
Kraina wiosennych czarów...
Taki poranek na długo pozostaje w pamięci :)
Taka wiosna daje nadzieję na piękne lato.
Muszę się kiedyś wybrać w Twoje okolice- przewodnika idealnego już wirtualnie znam :)
OdpowiedzUsuńA i okolicy większość też już wirtualnie znasz ;)
UsuńZapraszamy, bo warto :)
Piękne te widoki...tylko pozazdrościć... nie każdemu dane poranki w terenie oglądać :(
OdpowiedzUsuńNie każdemu zawsze... ale choćby czasami...
Usuń