środa, 23 września 2015

Tęcza

Nad moją głową bywa tak dynamicznie jak w jej wnętrzu-
czasem wystarczy się obrócić, by zobaczyć niebo niepokojące, groźne, radosne, kojące, dziwne i...
dające nadzieję :)



Cała śliczna tęcza nie chciała zmieścić się w mietkowym obiektywie ;)




Tęcza hipnotyzuje- trudno przestać pstrykać,
a potem wychodzi niepostrzeżenie opera w Sydney ;)






Widok tak obramowany zapiera dech
-szkoda, że nie umiem zatrzymać go na zdjęciach
razem z zapachem deszczu, który kropił delikatnie...




 

Oprócz tęczy niebo ma jeszcze wiele innego uroku.


 


A gdy połączymy tęczę i delikatne niebo,
możemy nagle dosłownie zobaczyć ulotność marzeń...









A to moje ulubione w tym zestawie zdjęcie:




W innym miejscu niebo ciężkie- chmury jakby na wyciągnięcie ręki...



Słońce odpaliło rakietę?


A tu pogodnie- prawdziwie sympatyczne niebo :)



A w zaroślach... garniec złota ;)


Miejsce wyraźnie zaznaczone- wystarczy sięgnąć ;)



Z jednej strony tęcza, z drugiej zachód słońca- w tym samym momencie!



A tak zobaczył moje zdjęcia Google:





Ach, jesień rozsiada się wygodnie, ale lato nie daje o sobie zapomnieć- tęcza jest ich kompromisem ;)

10 komentarzy:

  1. Magia "złapanych" widoków - jak zawsze z resztą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magia jest wokół nas- różdżka niepotrzebna, wystarczy aparat :)

      Usuń
  2. Wczoraj widocznie był taki tęczowy dzień. Koleżanka, która mieszka w Walii też przysłała mi obraz takiego cuda:) Niby wiemy jak powstaje, ale naprawdę to zjawisko ma w sobie coś magicznego i ja tylko takie rozwiązanie przyjmuję:)
    Dziękuję za wspaniałe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmieję się w nos wszystkim naukowcom, którzy myślą, że wiedzą jak działa ten świat ;) Każdy z cudów wyjaśniają, ale to nie daje odpowiedzi na proste pytanie: dlaczego? Światło się rozszczepia...bla, bla, bla... ale dlaczego akurat kropla wody ma moc czynienia piękna?
      Powtórzę- magia jest wokół nas! :)
      Dziękuję za wspaniały komplement :)

      Usuń
  3. Uwielbiamy obserwować tęczę :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Obejrzałem Twoje zdjęcia z tego wpisu dwukrotnie w odstępie kilkunastu godzin. Pierwsze podejście ... no fajne tylko jakieś mętne... teraz drugie podejście bo stronka była cały czas otwarta i ... jakie żywe barwy, magia...no super.

    Około pólnocy obraz wygląda inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zalecam od czasu do czasu spacer wśród zieleni (żywej!) w ramach przerwy od monitora, by oczy odpoczęły :)

      Usuń
  5. Kocham tęczę:) Był garnek ze złotem na jej końcu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złota było co nie miara- na wszystkich liściach osiadło. Tylko garnek wcięło- pora obiadowa :)

      Usuń

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)