Ja też ostatnio byłam zdziwiona, że o trzeciej w nocy już jest szaro, niestety tylko do nocy świętojańskiej, ale i tak jest się czym cieszyć:) Tofiowe- karmelki pięknie brzmi i tak samo wygląda:)
Dla mnie to wyczyn nadnaturalny- raczej kładę się nad ranem niż wstaję o takiej porze, ale było warto- choćby po to, by odetchnąć wiosennym świtem :) a noc świętojańska... może w tym roku uda mi się przeżyć ją przy ognisku i tańcach... marzenie ;)
Ja też ostatnio byłam zdziwiona, że o trzeciej w nocy już jest szaro, niestety tylko do nocy świętojańskiej, ale i tak jest się czym cieszyć:)
OdpowiedzUsuńTofiowe- karmelki pięknie brzmi i tak samo wygląda:)
Dla mnie to wyczyn nadnaturalny- raczej kładę się nad ranem niż wstaję o takiej porze, ale było warto- choćby po to, by odetchnąć wiosennym świtem :) a noc świętojańska... może w tym roku uda mi się przeżyć ją przy ognisku i tańcach... marzenie ;)
UsuńKrótka ale owocna w zdjęcia :) Fajnie wyszły.
OdpowiedzUsuńDziękuję- nie ma nic łatwiejszego niż zrobić ładne zdjęcie pięknego zjawiska ;)
UsuńJesteś niczym robaczek świętojański, jakbyś była częścią tych wszystkich zjawisk natury :)
OdpowiedzUsuńTakie piękne słowa... o mnie? :) Dziękuję :)
Usuńno a o kimżesz bysz :) i niezamaco
OdpowiedzUsuń:)
Usuń