wtorek, 12 kwietnia 2016

Różowe ścielisz niebo

Różowe niebo u mych stóp ścielisz,
co ja mam począć z tym niebem?
Ci, co ich chciałam, ci mnie nie chcieli
a Tobie mam stać się chlebem?

Splatasz z mą dłonią swą dłoń spracowaną
i śpiewasz słowa pociechy.
Cierpliwość nosisz nieporównaną,
darujesz mi spokój i śmiechy.

Jak długo mogę zwracać dłoń ku słońcu,
przyjmować to, co mi dajesz?
Jak długo chcieć nie pamiętać o końcu
powtarzać, że się nie stajesz?

Dlaczego głuchyś i nie widzisz ludzi,
którzy Ci klęskę wieszczą?
Dlaczego rozum Twój jeszcze się łudzi,
a myśli Twoje mnie mieszczą?

Nie chciej mnie, proszę, nie chciej mnie przy sobie,
co ja mam zrobić z tym niebem?
Tych, co mnie chcieli nie wybrałam sobie
nie mogę stać Ci się chlebem.

Skorupą pustą jest już moja dusza,
inny już zabrał co miałam.
Śpiew tęsknot wielkich zastąpiła głusza
a co zostało, rozdałam.

Każdemu uśmiech i trzy dobre słowa,
taka jest serca zasada.
Jeśli Cię zwiodła czuła moja mowa,
runie Twych planów fasada.

Różowe niebo u mych stóp rozkładasz
lecz jakim prawem to robisz?
Dlaczego z góry skłonność mą zakładasz,
a zaprzeczenia me drobisz?

Patrzę na niebo, które chcesz mi dawać
i wzdycham nad tym spokojem.
Czy spokój może tęsknotę zadawać?
Stawać się niepokojem?

Miejsce po sercu krwawi, boli, parzy-
wiem, że tak samo Twoje,
ale mojemu nic już się nie marzy,
zamknęło swoje podwoje.

Ty ciągle jeszcze szukasz ukojenia
ja je znalazłam w martwocie.
Ty się buntujesz, a ja pokrzepienia
szukam w serc wielu łopocie.

Oddaję siebie na pożywkę światu
ze świata siebie budując.
Tobie dłoń daję swoją jako bratu
nic więcej nie obiecując.

Weź, jeśli tego Ci właśnie potrzeba,
jeśli nie tego, nie bierz.
Lecz nie rozkładaj już przede mną nieba,
bym nie straciła siebie.










15 komentarzy:

  1. Zamiast komentarza obraz Daniel Gerhartz "Dobranoc Księżycu"
    https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/86/d1/32/86d13219808c3357abc294c6520b2454.jpg
    kawałek wiersza kradnę na bloga. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli o bloga chodzi, to bierz co chcesz :)

      Dziękuję za obraz- właśnie dziś potrzeba mi było nakarmić oczy i myśli... zresztą, zobaczyłam w tej scenie wiele własnych wieczorów.

      Usuń
  2. Czasem tylko niebo przypomina o niegasnącej nadziei...
    Piękne niebo, mistyczne i kojące jednocześnie
    Dziękuję za ucztę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem, gdy niebo zgaśnie, cudza nadzieja budzi już tylko wyrzuty sumienia, niestety...
      Ściskam.

      Usuń
  3. Kochana wybacz, że dopiero teraz komentuje, ale rano byłam u okulisty i wzrok po tajemniczych miksturach mi szwankował:)

    No pięknie, to opisałaś. Ja mam nadzieję, że to tylko pod wpływem urody natury? Ty zaś kochana młoda jesteś i na nikogo się nie zamykaj:) Czas goi rany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam jestem zwolennikiem teorii życia etapowego i to, że mam teraz taki, a nie inny etap, wcale nie znaczy, że za chwilę mi się wszystko nie zmieni i nie zrobię castingu do antyharemu ;)

      No jeszcze nikt mnie z takiego powodu chyba nie przepraszał, czas jest pojęciem względnym wszakże, szczególnie ten w sieci spędzany :)

      Usuń
    2. Ja zawsze staram się odwiedzać tych co lubię:) Antyharem? brzmi ciekawie, cokolwiek to oznacza:)

      Usuń
    3. Bo niby czemu sułtan i 40 kobitek a nie na odwrót? ;)

      Dziękuję i zawsze zapraszam :)

      Usuń
  4. Ja się tak zastanawiam czy Ty kiedyś wydasz swoją twórczość? Jeśli tak to ja poproszę egzemplarz z autografem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wykluczam, ale postanowienia takowego też nie mam- jeśli się kiedyś coś... to się chętnie wymienię na Twoją powieść romantyczno-sensacyjną :)

      Usuń
    2. Jesteśmy więc umówione :)

      Usuń

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)