wtorek, 9 lutego 2016

Przedwiośnie już?


 Trochę słońca i od razu lepiej :)



 Wielkanoc?

To już niedługo.


Wystarczy rozejrzeć się we wszystkich kierunkach,
chwycić wiatr w gałązki ;)

Obrać właściwy kierunek.

Znaleźć towarzystwo.

Aż chce się taki zachód zachować pod powiekami,
by mógł się nocą przyśnić...


Kto nie wierzy, że wiosna...
oto dowód.







Pod takim niebem łatwiej oddychać.








O. A to ostatnie zdjęcie naprawdę nie było robione w studio ;)


...i tylko sąsiad może się zdziwił widokiem mojej, zwykle tak opatulonej, osoby
spacerującej w wietrze bez czapki, z rozpiętą kurtką (choć ciepłą, puchową)
i...w domowych laczkach, za to bez skarpetek :P

No ale co ja za to mogę?
Jak spojrzałam za okno... i tak pięknie było...
a pogoda, to przecież kobieta- zmienna jest :)

6 komentarzy:

  1. Kocie bazie miaucząc
    po gałęziach łażą
    znak to jest niechybny
    coraz bliżej marzec :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym przebudzeniu przyrody z zimowego snu jest coś mistycznego i niesamowitego. Te maleńkie ziarna czy cebulki kwiatowe pod ziemią rozumieją czasy i pory roku. Doskonale wyczuwają "swój" czas i nadają życiu nowy bieg.
    Witaj wiosno !

    Zdjęcia wymowne jak zawsze - zachęcają do spaceru i obserwowania.
    Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, że dziś, jak wieki temu, ten mistyczny spektakl przyrody przebiega dokładnie tak samo- od maleńkiego kiełka do wspaniałej rośliny... od nieporadnego misia do wielkiego niedźwiedzia... od instynktu do przetrwania.

      Usuń
  3. Piękne te Twoje fotki. Cieszą oko:) U nas podobnie wszystko wygląda, ale wiatr taki wieje, że momentami mało głowy nie urwie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mi właśnie prawie urwało :)
      Ale, że kilogramów nadmiar tu i ówdzie jest, to przynajmniej nie odfrunęłam ;)

      Usuń

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)