niedziela, 2 kwietnia 2017

Obietnice wiosny

Obiecałam wiosnę śledzić i donieść, gdy nadejdzie.
Donoszę. Jest.
Jest ta piękna, kolorowa, pachnąca, kwiecista...
Jest i ta pstrząca nasze myśli i pchająca do szaleństwa.
Jest.














































Są tacy, którzy pszczół, bąków, a nawet trzmieli boją się bardzo,
bo to użądlić może...
No, to dziś zamieszczam sesję uodparniającą ;)

Takie przyjemne to przecież stworzenia.

4 komentarze:

  1. Pszczoła na swobodzie najsłodszą modelką jest w przyrodzie :)

    Świetne zdjęcia... Pożyczę jedno do wpisu, bo też mnie na pszczoły natchnęło. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się- wdzięczny to obiekt i wcale nie agresywny.

      Bierz, co tylko Ci się widzi, Odysie.
      Dla mnie to wręcz zaszczyt :)

      Usuń
  2. Poczułam się jak w bajce- cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za przypomnienie, że czekają wiosenne zdjęcia ;)
      Fajnie tak czasem podejrzeć świat żyjący obok... a pokazywać takie światy dzieciom... bezcenne :)

      Usuń

Nie z każdym zdaniem się zgadzam, ale z każdym się liczę :)